1:15... STATUS QUO

1:15... STATUS QUO

Wynik rewanżu identyczny do wyniku pierwszego spotkania. Niby Status Quo zostało zachowane, ale... (najważniejsze zawsze po "ale"), BEZ ZMIAN tzn., że drużynę znów osłabili... nieobecni. Szkoda słów, więc nie ma sensu dłużej gadać po próżnicy. Suchy zapis faktów poniżej, a reszta w szczegółach meczu...

0:1 min. 5 (bramka ze spalonego - brawo Sędzia!);
0:2 min. 16 - strzelcem bramki nasz dobry znajomy "Chudy" - w zamieszaniu pod bramką Szymona;
0:3 17 min.
20 minuta - przepiękna akcja Tomka, który niestety w ostatnim kontakcie za mocno wypuścił sobie piłkę, wybitą przez bramkarza Gości. Chwilę później jeszcze dwie akcje, Karol "Bidon" do Tomka i strata, oraz akcja Tomka z Adamem, ale strzał zbyt słaby...
0:4 24 min.
0:5 32 min.
0:6 37 min.
Koniec połowy. W szatni ostre słowa, mobilizacja i... proszę! Ostro od początku - jednak można?!
1:6 - GOL HONOROWY! Karol, piękna asysta do Tomka - doskonała kontra zaskakuje bramkarza Tarnowian - jest 43 min. i... niestety - odtąd GROM gra już tylko gorzej - szybka i bolesna odpowiedź...
1:7 44 min.
1:8 45 min.
1:9 49 min.
1:10 50 min.
1:11 57 min.
1:12 58 min.
1:13 59 min.
1:14 60 min.
W 65 min., po wcześniejszym rozstrzelaniu, w końcu atak Gospodarzy i bliźniacza akcja do tej z początku drugiej połowy. Karol z Tomkiem, ale doskonały, mocny strzał paruje przed siebie bramkarz Gości, a Wiktor nie sięga dobitki...
1:15 68 min.
W tej chwili u Trenera Krzysztofa (zastępstwo Tr. Mariusza - na szkoleniu), miarka się przebrała. Tomek i Adaś cofnięci do środka i do obrony - od 15 minut te formacje już "nic nie grały". I poskutkowało. Do końca meczu bez dalszych strat...

Z braku zmian, w eksperymentalnym ustawieniu, z Biniakiem i Świętym na obronie, z próbującym Wiktorem i błądzącym Sebą F., ze stojącym Popkiem i jakby wystraszonym Krzyśkiem, grając TYLKO czterema WALCZAKAMI - wynik nie mógł być inny. Seba A., Tomek, Karol, Adam - możecie wysoko unieść głowy! Szymek, tylko jedna bramka puszczona bez walki - reszta okej, czyli bez szans. Nie Twoja wina - wina obrony. Pamiętaj o tym, co wybroniłeś! Kornel, Franek, Damian, Michał, Janek... Pogadajcie z kolegami z drużyny.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości