Niepruszewo za mocne...
Kolejna porażka, tym razem u siebie przegrywamy z drużyną z Niepruszewa. Właściwie mecz rozstrzyga się już do przerwy, kiedy po błędach obrońców i bramkarza tracimy pięć bramek (poniżej zapis minutowy spotkania). Strzelaliśmy gole kontaktowe, które wyraźnie dodawały nam skrzydeł na boisku i zaraz te przysłowiowe skrzydła były podcinane fatalnymi wyczynami Patryka. Jedyny sposób na poprawienie gry to solidny trening i przećwiczenie interwencji, które szwankują. To sprawa jasna dla Trenera, szkoda, że na zajęciach zapominają o tym zawodnicy (sic!). Oczywiście za porażkę odpowiada nie tylko obrona. Wszystkie pozostałe formacje zawodziły (to już trzeci mecz bez NORMALNEGO ataku), ale o wszystkim nie raz było mówione i każdy wie, co musi poprawić. Proponuję zacząć już od wtorku. Trening o 18-ej. Po meczu...
Po meczu sprawdzane były legitymacje. PRZYPOMINAM WSZYSTKIM O BEZWZGLĘDNYM OBOWIĄZKU POSIADANIA PRZY SOBIE DOKUMENTÓW NA MECZACH LIGOWYCH! W naszej drużynie sprawdzono 4-ch graczy - wszyscy potwierdzili swoją tożsamość. W drużynie Gości sprawdzanych było dwóch zawodników - jeden został zweryfikowany poprawnie, a drugi nie potwierdził tożsamości żadnym dokumentem. W związku z tym, w myśl zapisów regulaminu, mecz powinien zostać zapisany jako walkover dla gospodarzy.
Relacja ze spotkania:
0:1 3 min. - bramka pada po błędzie Franka w obronie;
0:2 19 min. - prostopadłe podanie za obrońców - Patryk pokonany;
25 min. - rzut karny dla Gromu, za rękę; Seba "Frącek" uderza zbyt wysoko i bramkarz broni; tydzień temu piękny strzał, a teraz drugi narożnik bramki i... żal;
1:2 27 min. - Paweł prostopadła piłka do Adama Balcerka (bardzo udane zawody!), ten "dziobie" piłkę tuż przed wychodzącym bramkarzem;
1:3 29 min. - Patryk wpuszcza piłkę "za kołnierz" - wydaje się, że był to strzał do obrony;
2:3 34 min. - Kornel (po wspólnej akcji Pawła i Tomka), uderza górą lekko i precyzyjnie - "spadający liść" za bramkarza, który wpuszcza piłkę do siatki zupełnie jak Patryk chwilę wcześniej;
2:4 36 min. - rzut wolny z daleka - Patryk błąd przy chwycie i sam wbija piłkę do bramki;
2:5 38 min. - to samo co wcześniej - Patryk za słaby chwyt, ale tym razem na dobitkę idą tylko przeciwnicy - gdzie była nasza obrona?!
57 min. - faul Szymona - rzut wolny gości - Grzegorz piąstkuje i wybija piłkę;
63 min. - kolejny rzut wolny - Grzegorz wybija piłkę na rożny;
64 min. - z rzutu rożnego ratuje nas słupek;
3:5 73 min. - "walimy głową w mur!" - w jednej akcji strzela Paweł, Adam B., Tomek - wszystko obronione i w końcu wybite - szok!
76 min. - Adam B. po zwodzie (asysta Paweł);
Do końca już nic się nie zmienia. Grzegorz grał dziś pewniej niż Patryk w bramce. Dobrze, że jest rywalizacja, trzeba szkolić umiejętności i z pewnością będą z tego wyniki!
Komentarze